sobota, 19 stycznia 2013

Próba wire-wrapping

Witam ponownie! Dziś chciałabym przedstawić kolejne moje "dzieło", a mianowicie naszyjnik z kameą.




 Wiem, nie do końca dokładne, ale damę w środku robiłam sama, bez użycia szablonu. To była moja druga zabawa w wire wrapping. Pierwsza to były kolczyki, ale niezbyt udane.

Niestety, zabawę przypłaciłam zdrowiem, a mianowicie opiłki miedzi wbiły mi się w stopę :D
Ale to moja wina :D

Bardzo mi zależy na opinii, więc zostawcie jakiś ślad :D









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz